Dlaczego warto trenować jesienią i zimą?
Dlaczego warto trenować jesienią i zimą, skoro okres jesienno-zimowy – zwykle szary i ponury, nie nastraja optymistycznie i wielu z nas zaprzestaje regularnie trenować? W takie dni jedyne o czym myślimy to kocyk, kanapa, gorąca czekolada i paczka ciasteczek. Zapętlamy się w tym i pochłania nas wszechogarniająca niechęć do wszelkiej aktywności fizycznej. Odpuszczamy treningi, zaczynamy podjadać i zalegać na kanapie i cała nasza dotychczasowa praca idzie na marne. Tyjemy, „flaczejemy” i spada nam nastrój. Po kilku miesiącach takiego stanu nagle z pierwszymi promieniami słońca następuje przebudzenie i ogarnia nas panika. „Jak ja wyglądam?” „Nie dopinam się w sukienkę!”, „Przytyłam 8 kg przez zimę!”, „Mam oponkę na brzuchu i ziemistą cerę!”
Aby zatem uniknąć takich frustracji potrzeba mobilizacji i sporej dawki wytrwałości. Mimo jesiennej aury, mimo sezonu przeziębień i pluchy za oknem – nie rezygnuj ze zdrowego stylu życia! Nagrodą będzie świetne samopoczucie, szczupła sylwetka i uśmiech na twarzy! A wiosnę przywitasz z samozadowoleniem i dumą, że wytrwałe/aś.
Trening w okresie jesienno-zimowym.
Jak zatem nie wpaść w szpony jesiennej chandry?
Przede wszystkim pozostań przy nawykach, które stosowałe/aś wcześniej. Jedz regularnie i ćwicz regularnie. Oczywiście nie każę Ci w deszczu i mrozie biegać po lesie, ale przecież jest wiele alternatyw. Basen, siłownia, ćwiczenia w domu, zajęcia fitness, taniec. Może to właśnie okazja żeby spróbować czegoś nowego? Kiedy ostatni raz tańczyłaś? A może sztuki walki? W ofercie klubów i ośrodków kultury naprawdę każdy może znaleźć coś dla siebie. Sęk w tym, żeby robić to regularnie z korzyścią nie tylko dla swojego ciała, ale także lub nawet w głównej mierze dla psychiki. Łatwiej nam zwalczyć jesienne obniżenie nastroju jak w szeregach z nami stają endorfiny. O korzyściach jakie niesie ze sobą wysiłek fizyczny już pisałam, więc nie będę się rozwodzić, przypomnę tylko kilka, które mogą pomóc przetrwać jesień i zimę:
- Poprawa ukrwienia całego organizmu – cieplej i radośniej!
- Wydzielanie hormonów szczęścia (endorfin) – dobre samopoczucie
- Spalanie nadwyżki kalorii – ratunek na podjadanie
- Sprawność i gibkość – przeciwdziałanie urazom i upadkom
- Silne mięśnie – sporty zimowe
- Dobra kondycja – zabawy sylwestrowe
Reasumując, z myślą o wiośnie lub o nowej parze obcisłych spodni, kupuję karnet na siłownię lub zajęcia fitness, na tańce, basen, kupuję pakiet treningów u trenera personalnego lub płytę dvd z zestawem ćwiczeń do wykonywania w domu. Wydane pieniądze są również dobrym motywatorem.
Jeśli chodzi o dietę, to mit jedzenia więcej w okresie jesienno-zimowym można łatwo obalić. Wcale nie musisz jeść więcej zimą. Z racji faktu, że nie polujemy już na zwierzynę tylko wskakujemy do sklepu za rogiem, nie potrzebujemy znacznie więcej jeść. Mamy ciepłe kurtki, szale i czapki oraz ogrzewanie w samochodzie, tramwaju i domu w związku z czym, wymówka, że musimy więcej jeść, aby ogrzać ciało staje się trochę groteskowa nie sądzisz?
Chcesz trenować z trenerem? Przeczytaj jak wybrać odpowiednią dla siebie osobę. tutaj