Twój własny plan treningowy, czyli jak wpleść trening w codzienne życie?

Twój własny plan treningowy, czyli jak wpleść trening w codzienne życie.

Jak wytrwać w noworocznych postanowieniach, jak sprawić żeby z końcem stycznia dalej realizować sylwestrowe obietnice, które często dotyczą aktywnego trybu życia. Jak regularnie ćwiczyć? Jak stworzyć własny plan treningowy? Takie pytanie często słyszę od osób, które próbują schudnąć czy poprawić swoją kondycję fizyczną. Zacząć jest wbrew pozorom łatwiej niż wytrwać w drodze do zdrowszego trybu życia i proporcjonalnej sylwetki.Rozgrzewka biegacza

Plan treningowy.

„Jak masz za mało czasu, znajdź sobie dodatkowe zajęcia” mówi stare, japońskie przysłowie. Zgadzam się z tym w zupełności! Choć ułożenie własnego planu treningowego wydaje się Tobie abstrakcją, organizując kolejny tydzień wygospodaruj godzinę dwa razy w tygodniu na trening, a zobaczysz, że wcale nie jest to takie trudne. Nim się spostrzeżesz regularny trening wejdzie w nawyk i żadna wymówka nie będzie Ci straszna. Spotkać się z przyjaciółmi do kina? Owszem, ale po treningu.
Zapisz trening w kalendarzu! Będzie Ci łatwiej „odhaczyć” zrealizowane zadanie. Świadomość, że realizujesz plan da Ci ogromną satysfakcję i poczucie spełnienia. A potreningowe endorfiny poprawią samopoczucie i dobry humor gwarantowany.

Trening z koleżanką/kolegą.

Trening w parach ma wiele zalet. Umożliwia nam po pierwsze spotkanie towarzyskie oraz wysiłek fizyczny, czyli dwie pieczenie przy jednym ogniu. Jest Wam raźniej i czujecie się pewniej wchodząc do sali fitness czy na siłownię. Możecie się wspólnie motywować, kiedy druga osoba nie ma wystarczająco energii na wyjście z domu. Jest to spora motywacja do treningu, kiedy jesteśmy umówieni z inna osobą po prostu nie wypada nie przyjść.

Trening personalny z trenerem.

To chyba najbardziej skuteczna metoda, aby wytrwać w regularnych treningach. Po pierwsze płacisz za treningi, co jest silną motywacją do systematycznego ćwiczenia. Przecież nie chcesz aby Twoje pieniądze zostały wyrzucone w błoto?! Po drugie, trener, jak nikt inny będzie Twoim motywatorem i nie pozwoli Ci odpuścić. Zrobisz więcej niż myślisz, że jesteś w stanie. Kiedy masz wrażenie, że kolejna pompka jest rzeczą niemożliwą do wykonania, zrobisz jeszcze co najmniej osiem! Wypracujesz świetną technikę i szybciej osiągniesz pierwsze efekty, o to spowoduje, że będzie Ci się chciało więcej. Aż w końcu nie będziesz sobie wyobrażać dnia bez treningu.

Napisz komentarz