Zdrowe jedzenie nie musi być nudne i pełne ograniczeń.
Słodki pączuś, ptyś z kremem, babeczka z bitą śmietaną, czekolada z orzechami no i te, te ciasteczka z kremem nugatowym. Ślinka cieknie na samą myśl…. Czy w ogóle da się totalnie zrezygnować ze słodkości ? Nie. Przynajmniej nie w moim przypadku…O tym, że są bardzo niekorzystne dla naszego zdrowia, samopoczucia i wyglądu wie prawie każdy. Wielu z nas jednak nie potrafi oprzeć się słodkiej pokusie.
Znajdź słodkie zamienniki.
Najważniejsze to zdać sobie sprawę jak dużo nadprogramowych kcal spożywamy każdorazowo sięgając po batonika lub ciacho „do kawy”. Każde dodatkowe 200 kcal dziennie to +2 kg rocznie, w ciągu 10 lat przyrośnie nam sporo kilogramów do zrzucenia. Powiedzmy STOP już dziś i zamiast mlecznej, nadziewanej czekolady kupmy czekoladę gorzką, najlepiej 90 % kakao, zamiast tradycyjnego batonika zjedzmy garść suszonych owoców lub chociaż batona mousli. Drobnymi krokami zmieniajmy nasze nawyki żywieniowe. Jeśli (o zgrozo!) każdego dnia sięgaliśmy po słodką przekąskę, ograniczmy je do 3 dni w tygodniu, aby po jakimś czasie ustalić jeden dzień w tygodniu, w którym możemy pozwolić sobie na „coś na ząb”. Wszyscy mamy swoje słabości, nie zadręczaj się wyrzutami sumienia jeśli nie udało Ci się powstrzymać od zjedzenia kawałka ciasta czy czekolady, idź na trening. Kalorie znikną, a Ty poczujesz się lepiej!